Czas na leżakowanie. Warunki ku temu mieliśmy dobre bo na wyspie Świętej Katarzyny i plaże piękne i połazić sobie można. Do tego właściciele naszego hostelu niedawno wrócili z Londynu, gdzie Polaków jak wiadomo wielu. Polaków polubili, nawet w Krakowie udało im się z nimi poimprezować, więc nam, jako ich pierwszym gościom znad Wisły, zgotowali nadzwyczaj przyjemny pobyt w super niskiej cenie. Nawet nasze motorki zagościły na ich fejsbukowym profilu. Na plaży jednak, jak to na plaży, czas szybko płynie i ani się obejrzeliśmy, a już minął prawie tydzień leżakowania. Starczy, trzeba co nieco pozwiedzać.
Więcej na >>> www.pocztowkizpodrozy.pl